W pierwszą sobotę nowego roku szkolnego chłopcy ze szkoły Kuźnica i ich ojcowie wybrali się na Wyprawę Ojców z Synami. Jej celem był zamek Mirów na Jurze. Na rozległej polanie pod malowniczymi ruinami odbywały się gry, zabawy i konkursy, zorganizowane i prowadzone przez naszych nauczycieli. Pierwsze zadanie to budowa indiańskich dmuchawek i strzałek, którymi strzelano do celu. Dalej konkursy rycerskie na spychanie przeciwnika piką z konia, siatkówka balonem napełnionym wodą, rzuty do celu. Po posiłku wyruszyliśmy na wyprawę do sąsiedniego zamku Bobolice. Oczywiście po drodze nie zabrakło spontanicznych wspinaczek na jurajskie skałki, przy których ojcowie starali się dorównać pomysłom chłopaków. Dzień, aby nie był stracony, musiał się zakończyć meczem piłki nożnej i eksploracją pobliskiego lasu sosnowego, w którym ujawniono i dokładnie zbadano dwa nielegalne szałasy. I tak nas zastał zachód słońca. Jeszcze tylko wyzbierać piły, siekiery, papier ścierny, młotki… i do domu.
Jak doniesiono następnego dnia, uczestnicy wydarzenia nie mieli po powrocie problemów z zasypianiem. A jak wiadomo, sen utrwala wspomnienia.
Przed snem jeszcze modlitwa z zaskakującą intencją “Panie Jezu, proszę Cię żeby taka wyprawa była co miesiąc”.
Do zobaczenia zatem na kolejnej wyprawie!